piątek, 8 listopada 2013

Tydzień Włoski


Tak i oto,po męczącym tygodniu,nadszedł dosyć długi weekend :) Jest to jedna z bardzo radosnych informacji,ale jednakże i smutna,dla was,czytelników.Wraz z tygodniem kończy się nasz blogowy "Tydzień Włoski" nie mogę uwierzyć,że wszystko tak szybko zleciało,i dopiero zorientowałam się,że niedługo mikołajki patrząc reklamę z Reala,i widząc same świąteczne zabawki i oferty.Zanim się obejrzymy,rzut beretem jutro święta.Ale nie zamartwiajcie się końcem,koniec zawsze oznacza początek nowych,być może lepszych rzeczy.Melanie wprowadziła naukę języka hiszpańskiego i podszkolicie to i owo,i może zrozumiecie parę odcinków Vilu,właśnie w tym języku być może i piosenki,które nie są zawsze przetłumaczone prawidłowo.
Pragnę gorąco podziękować za czytanie i śledzenie na bieżąco "Tygodnia Włoskiego" dziś pojawi się ostatnia notka,związana właśnie z tą tematyką,ale może Melanie przekona mnie na "Tydzień Meksykański" :)
Na ask'u pojawiły się pytania typu"Jesteście za stare na Violette" "Violetta to serial dla dzieci"
odpowiem wam jednym gestem i mam nadzieję,że zrozumiecie ..
Violetta to nie bajeczka dla dzieci,tylko serial który wymaga zrozumienia.






Zapraszam was później na notkę kończącą Tydzień,pozdrawiam-Cochanella.

5 komentarzy: